Caroline Derpienski dotarła na 3. edycję Pudelek Pink Party w lektyce, przygotowując specjalny performance
Na urodzinach Pudelka nie mogło zabraknąć Caroline Derpienski. Celebrytka pofatygowała się na nasze przyjęcie aż z Miami. Jako jedyna uczestniczka dzisiejszej gali nie musiała nadwyrężać nóg.
Życie towarzyskie stolicy było we wtorek skupione wokół gali Pudelek Pink Party. To idealna okazja do podsumowania 19. urodzin portalu, ewoluującego wraz z rysami twarzy stale goszczących na jego łamach bohaterów, oraz docenienia tych, którzy w ostatnich miesiącach rozpalali emocje naszych czytelników do czerwoności. Obecne na ściance gwiazdy starają się zwrócić na siebie uwagę na wszelkie możliwe sposoby.
ZOBACZ: Odmieniony Krzysztof Rutkowski na 3. edycji Pudelek Pink Party. Maja zadała szyku w pudrowym różu
Caroline Derpienski, która nie przestaje ubarwiać świata rodzimego show-biznesu, przygotowała na dzisiejszą imprezę specjalne widowisko z udziałem wyposażonych w hełmy zamaskowanych "wojowników", dzierżących w dłoniach strusie pióra. Oczywiście główną gwiazdą pokazu była ona sama, wniesiona przez dobrze zbudowanych mężczyzn na lektyce, jak na "dollarsową królową" przystało.
Aspirująca projektantka i piosenkarka prężyła się do zdjęć na mięciutkiej czerwonej poduszce. Zaprezentowała na sobie cielistą mini sukienkę, zasłaniając intymne miejsca nierzucającymi się w oczy naszytymi gwiazdkami. Celebrytka podkreśliła swe długie nogi sandałami na obcasie, ozdobionymi zwisającymi koralikami. Nie mogła też nie podkreślić swego pokaźnego stanu konta, dobierając do całej stylizacji przezroczystą torebkę wypchaną po brzegi banknotami.
ZOBACZ TEŻ: Oto zwycięzcy w plebiscycie Pudelek Pink Party 2025!
Caroline Derpienski
Caroline Derpienski zrobiła wszystko, co w swej mocy, by nie pozostać niezauważoną.
Caroline Derpienski
Celebrytka zadbała o odpowiednią oprawę swego wkroczenia na różowy dywan.